sobota, 9 lutego 2013

Jacek Borcuch: 'Nieulotne'

Szczerze muszę przyznać, że na najnowszy film Jacka Borcucha czekałem od bardzo dawna, gdyż potrafił mnie przekonać, iż polskie wcale nie musi oznaczać słabe - wręcz przeciwnie, swoim "Wszystko, co kocham" dał nadzieję.

Małą, zieloną dziewczynkę - Nadzieję, która przez prawie cztery lata mieszkała sobie gdzieś w mojej głowie, oczekując na ponowne przyjście taty Jacka. W końcu przyszedł, niosąc ze sobą "Nieulotne" i przemienił, małą istotkę w dojrzałą, niemal idealną kobietę.

Najnowsze dzieło Borcucha najlepiej porównać właśnie do przedstawicielki płci pięknej - momentami subtelne i piękne, potrafiące oczarować w mgnieniu oka, aby za chwilę, w tylko sobie znany sposób, przytwierdzić brutalnie do krzesła szpilkami. W każdej odsłonie jednak, pozostające cholernie prawdziwe. 

Mamy młodego polskiego boga - Jakuba Gierszała, mamy intrygującą debiutantkę Magdalenę Berus, mamy znakomitego, docenianego przez wielu reżysera - Jacka Borcucha, a wszystko w przepiękną całość łączą nagrodzone na Sundance zdjęcia Michała Englerta. Twórca jest o krok od arcydzieła, brakuje postawienia tylko kropki nad i, ale to nic - film jest, jak na polskie realia, cholernie dobry.

Będą mówić, że jest wiele niedomówień, że wiele trzeba się domyśleć samemu, ale czy w tym nie tkwi geniusz filmu? Każdy seans będzie inny, dostarczy innych emocji, a tych, za sprawą znakomitej gry dwójki głównych bohaterów w filmie jest sporo. Borcuch nie boi się odważnych ujęć, zyskując dzięki nim wiele realizmu, pięknego i dotkliwie smutnego.

Gierszał znów błyszczy, znów u tego samego pana, jednak to też bardzo dobrze. Skoro reżyser wie, jak wykrzesać z niego takie emocje, proszę bardzo, niech robi to częściej. Szczerze trzeba powiedzieć, iż scena z nurkowania w wannie i przenikający wzrok Jakuba dają solidnego kopa, który trzyma w fotelu już do końca seansu.


Premiera:
- Polska (8 lutego 2013)
- Świat (20 stycznia 2013)

Ocena:
Krok od arcydzieła - dziewiąteczka.


Zwiastunik:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz